Aksamitka to
kwiat godny polecenia każdemu, bez względu na jego umiejętności ogrodnicze.
Może rosnąć na gruncie lub w doniczce, choć preferowana jest ta pierwsza
możliwość. Łatwość w uprawie, długość kwitnienia oraz właściwości rośliny
sprawiają, że zyskała sympatię i uznanie.
Jedną z ojczyzn aksamitki jest Meksyk, skąd pochodzą opisane już na tym blogu dalie. Naturalne bowiem środowisko rozciąga się od amerykańskiego stanu Nowy Meksyk po Argentynę. Co ciekawe, jeden z gatunków pochodzi z Afryki. Jednak te uprawiane w polskich ogrodach mają rodowód amerykański. Mowa oczywiście o aksamitce wzniesionej (wyniosłej), aksamitce rozpierzchłej oraz aksamitce wąskolistnej. Na rynku dostępne różne ich odmiany.
Paleta barw
kwiatów aksamitki ogranicza się do żółtego, pomarańczowego oraz
brązowoczerwonego. Mimo to kolor jest dość wyrazisty i cieszy oko od lipca do
pierwszych przymrozków (okres kwitnienia jest podobny jak u dalii). Zresztą nie
tylko on. Prawdziwe aksamitki wydzielają charakterystyczny i ostry zarazem
zapach. Nie wszystkim przypadł do gustu i w efekcie na rynku są dostępne
odmiany bezwonne.
W książce poświęconej roślinom z lat70. XX wieku
pojawiła się nawet adnotacja, że częściej można było spotkać aksamitki w
miejskich kwietnikach niż indywidualnych ogrodach właśnie ze względu na ich
intensywny zapach. Jednak tendencja odwróciła się. Właściwości aksamitki
zostały docenione przez ogrodników. Owe rośliny skutecznie odstraszają
nicienie, czyli pasożyty niszczące uprawy ziemniaków, marchwi czy pietruszki.
Wystarczy tylko posadzić obok nich aksamitkę, a jej korzeń będzie wypuszczał do
gruntu swój aromat, znienawidzony przez nicienie. Co ciekawe, tę zdolność
aksamitki odkryli już wiele wieków temu Indianie z Ameryki Południowej. Ponadto
odstrasza wszelkie owady mające zakusy na pomidory.
Holenderscy
naukowcy postanowili sprawdzić zdolności ochronne aksamitki przy uprawie róż
czy tulipanów, czyli kwiatów rozsławiających dobre imię ich ojczyzny.
Badania zakończyły się sukcesem i szarańcza (druga nazwa aksamitki) stała się
powszechnym kwiatem, mającym strzec róż i tulipanów. Poza tym świetnie się razem komponują. W moim ogrodzie żółte i czerwone róże lubią towarzystwo
aksamitek.
Aksamitka jako
roślina jednoroczna, z rodziny astrowatych, osiąga wielkość od 20 do 70 cm . Wszystko zależy od
gatunku. I jak każdy kwiat kocha nasłonecznione miejsce, ale poradzi sobie
także w półcienistym. Jako że pochodzi z gorącego klimatu, nie przeszkadzają
jej upały czy kilkudniowe susze, ale nie lubi niskiej temperatury. Stąd też
świetnie nadaje się na rabaty czy kwietniki. Można posadzić ją w szpalerze, a
najlepiej obok uprawianych warzyw.
Aksamitka ma
także zastosowanie w przemyśle farmaceutycznym. Kwiat rośliny zawiera luteinę,
składnika wielu lekarstw, zwłaszcza tych do leczenia oczu. W przemyśle
spożywczym z żółtego kwiatu aksamitki pozyskuje się barwnik oznaczony jako
związek organiczny E-161b, który znajduje zastosowanie przy barwieniu zup,
napoi alkoholowych czy ciast.
Ponadto kwiat
aksamitki ma zastosowanie w kuchni. Najlepiej dodawać go do tłustych potraw
mięsnych. Można również ususzyć i sam susz dodawać wedle uznania do wybranych
dań. Jednak chyba to dotyczy tych szarańczy, których kwiaty są wonne niż
bezwonne. Odpowiedzi na to pytanie nie znalazłem.
Warto również
zaznaczyć, że aksamitka pełni funkcję ozdobną. Miłośnicy potpourri chętnie po
jej suszony kwiat sięgają. A co to jest potpourri? To suszone kwiaty
umieszczone w ozdobnym szklanym lub porcelanowym naczyniu, aby cieszyć oko oraz
zmysł powonienia.
Sama aksamitka
dużo miejsca nie zajmuje, a przynosi wiele korzyści. Dlatego osobiście polecam
ten kwiat, o którym informację znalazłem także w zielniku. Dla mnie ma jeszcze
jedno zastosowanie – po przekwitnięciu służy jak nawóz do przekopania grządek.
Właściwości rośliny sprawiają, że nicienie omijają szerokim łukiem mój ogród.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr Ossowski
Przy pisaniu tego artykułu
skorzystałem z następujących publikacji:
- L.
Brennes, Wielka księga ziół, Warszawa 1998.
- R.
Herwig, C. Riou, 350 roślin
ogrodowych, Warszawa 1995.
- I.
Kiljańska, Kwiaty w ogródku,
Warszawa 1972.
- Uprawa roślin ozdobnych, red. H. Chmiel, Warszawa 2000.
Popieram aksamitki, są bezproblemowe w hodowli i bardzo długo kwitną, aż do późnej jesieni...
OdpowiedzUsuń