Tak się złożyło, że majowe prace ogrodowe zajęły sporo czasu. A z pogodą różnie bywało. Nie zabrakło przymrozków ku niemałemu zaskoczeniu. A i czasem wiatr przywiał zimnem. W efekcie dość późno zakwitły bzy - dopiero w połowie maja. Podobnie rzecz się miała z konwaliami oraz kasztanami. Te ostatnie objawiły się, gdy czas maturalnego maratonu dobiegał końca. Niewątpliwie jednak był to pracowity miesiąc. Nie dość, że udało się przygotować wszystkie grządki, dokończyć przycinanie drzew i krzewów oraz posadzić i posiać warzywa - między innymi dynie. Dlatego też przedstawiam zdjęcia prezentujące ogród w maju :)
Najczęściej spotykanymi lilakami są bzy fioletowe, rzadszymi okazami zaś - białe. A te również pięknie się prezentują oraz cudownie pachną.
Maj to przede wszystkim czas tulipanów. Powstało już tyle odmian i barw tych kwiatów, że nawet najwybredniejsi znajdą coś dla siebie.
Stokrotki. Wiosną pełno ich. Tworzą niesamowite dywany na trawnikach.
Funkja.
Jeszcze nie tak dawno liście trzmieliny O`Fortuny były czerwone. Wynikało to z obniżenia temperatury wraz z nastaniem jesieni i zimy. Jednak przyszła wiosna i nastąpiło kolejne przebarwienie.
Irysy.
Dynia. Jeszcze mały krzaczek, ale za niecały miesiąc pojawią się pierwsze owoce.
Rabarbar - któż nie pamięta smaku kompotu z rabarbaru, a może i placków z tejże rośliny? A i ciasta wybornie smakują z takim dodatkiem.
Pozdrawiam
Piotr Ossowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz