2 września 2016

Antonówka - zapomniany owoc

W niemalże każdym ogrodzie rosną jabłonie. Na rynku dostępnych jest blisko 10 tysięcy odmian tych drzew owocowych. Wybór więc duży i każda wybredna duszyczka znajdzie coś dla siebie. W moim ogrodzie rośnie kilka jabłoni. Latem obradza papierówka, a we wrześniu antonówka, jedna ze starszych odmian jabłoni domowej. Od wielu lat zapomniana, mimo swoich zalet.


Antonówka jak każda jabłoń lubi miejsce nasłonecznione. Jest wytrzymała na mróz, więc niestraszny jej nasz klimat. Zresztą pochodzi z kraju, w którym zima potrafi dać we znaki. Ojczyzną antonówki jest Rosja. Spotkać można ją w sadach mieszkańców Europy Wschodniej i Północnej.



Ponadto antonówka jest wytrzymała na szereg chorób jak mączniak czy parch jabłoni. Gorzej znosi zarazę ogniową oraz brunatną zgniliznę. Niewątpliwie jednak na tle innych odmian jabłoni, ta należy do wytrzymałych. 

  

Antonówka owocuje we wrześniu. Jabłka są koloru zielonego i żółtego o słodko-kwaśnym smaku, czasem określanym jako winnym. Zebrane mogę być przetrzymywane do listopada. Zawierają dużo pektyn, dzięki czemu świetnie nadają się na przetwory. Nie potrzeba bowiem dawać dużych ilości cukru (wystarczy szklanka na jeden kilogram owoców)



Ten rok jest pod wieloma dziwny. Plony zbiera się wcześniej niż zazwyczaj. Tak było z dynią, a ostatnio z antonówką, której jabłka wylądowały w skrzyniach pod koniec sierpnia. Jednak dużo ich nie było w porównaniu z poprzednimi latami, ale wystarczająco, aby obdzielić jabłkami rodzinę J



Warto pamiętać, że każde jabłko, bez względu na odmianę, jest cennym owocem, które pełni rolę miotły w naszym organizmie. Wymiata wszystkie trujące substancje, resztki pokarmu, zmniejsza ilość złego cholesterolu czy pomaga regulować pracę jelit. Zaleca się, aby każdego dnia zjadać po dwa jabłka – rano i wieczorem, dla urody i zdrowia. Sam owoc bogaty jest w witaminę C, potas oraz zasadowe sole mineralne.




Pozdrawiam
Piotr Ossowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz