Wbrew tytułowi
nie będzie mowy o ptakach, a raptem o pewnym grzybie, powszechnie występującym
nie tylko w Polsce, ale na wszystkim kontynentach poza Afryką i Antarktydą.
Chyba każdy ogrodnik spotkał się z czernidlakiem kołpakowatym, powszechnie
znanym pod nazwami kołpak, czubajka i wspomniana w tytule sowa.
Czernidłak
kołpakowaty wywodzi się z rodziny pieczarkowatych. Po raz pierwszy został
opisany przez duńskiego botanika Otto Friedricha Műllera (1730-1784). Polską
nazwę nadał Franciszek Błoński (1867-1910), botanik i lekarz, który poświęcił
się badaniom nad florą Puszczy Białowieskiej. W ostatnich latach życia pracował
jako lekarz, którym był także z wykształcenia.
Czernidłak
kołpakowaty oraz jego bliski krewny czernidłak pospolity uchodzą za grzyby
jadalne, ale tylko we wczesnej fazie, gdy młode kapelusze nie uległy
sczernieniu. W obiegowej opini panuje przekonanie, że sowy są trujące,
zwłaszcza w połączeniu z alkoholem etylowym, czyli wódką, winem, piwem i innymi
trunkami mającymi procenty. W rzeczywistości czernidłaki po spożyciu blokują na
kilka dni metabolizm alkoholu. W efekcie kac może trwać nawet trzy dni J
Pozdrawiam
Piotr Ossowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz