Dziś wyjątkowo krótki tekst o roślinie, która
przybyła na europejski kontynent ze Stanów Zjednoczonych. A konkretnie z Zachodniego
wybrzeża – Kalifornii. W naturalnych warunkach osiąga olbrzymie rozmiary. Lubi
jednak ciepło, a mimo to w Polsce się zadomowiła – poznajcie cyprysika Lawsona.
Główną zaletą iglaków jest to, że przez cały rok
cieszą zieloną barwą, zwłaszcza zimą, kiedy ogrodnik jest spragniony kojącego
widoku świeżej zieleni. Cyprysik Lawsona idealne komponuje się jako ozdobna
roślina, która tworząc stożkową formę, cieszy oko.
Lubi
niewątpliwie miejsca nasłonecznione lub przynajmniej półsłoneczne. Jednak w
polskich warunkach może grozić cyprysikowi przemarznięcie. Zgodnie z
powszechnie przyjętą skalą mrozoodporności, nieprzekraczalna bariera dla tej
rośliny została przyjęta na poziomie siódmym, czyli w strefie mrozów od 12
stopni do 17,8. W Polsce takie warunki występują jedynie na wybrzeżu oraz
zachodnich rubieżach. W większości kraju występuje strefa 6B, czyli mrozy od
17,8 do 20,6. Jednak patrząc na ostatnie zimy, zwłaszcza tę odchodzącą do
przeszłości, cyprysikom przemarznięcie specjalnie nie grozi J
Podobno jednak
cyprysik jest wrażliwy na suche i zanieczyszczone powietrze. I tu faktycznie
może pojawić się problem. Dlatego warto wspierać roślinę nawozami dedykowanymi
dla roślin iglastych lub okresowych (na przykład na wiosnę czy
jesień – dobór minerałów zależy od pory roku).
W naturalnych
warunkach cyprysiki Lawsona osiągają prawie 50 metrów wysokości. W
Polsce co najwyżej 25 m .
Niewątpliwie jednak, od samego dołu po górę można podziwiać piękną zieleń. A
stożkowata forma budzi tylko zachwyt J
Pozdrawiam
Piotr Ossowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz