Cynie, nazywane również jakobinkami, są popularnymi
kwiatami ogrodowymi. Prostota ich budowy oraz banalność w uprawie, ale przede
wszystkim urzekające piękno sprawia, że nie brakuje miłośników tych roślin.
Cynie wywodzą
się z rodziny astrowatych. Naturalnym miejscem występowania są tereny
dzisiejszego Meksyku, południowo – zachodniej części USA oraz Ameryk Środkowej
i Południowej. Lubią ciepło. Nie przepadają za chłodnymi nocami, dlatego
najlepiej sadzić je w nasłonecznionym miejscu o żyznej, lekkiej glebie.
Jakobinki szybko
rosną i długo cieszą swymi kwiatami, od lipca do października.
W przeciwieństwie do wielu innych kwiatów nadających się do cięcia, cynie
najdłużej wytrzymują w wazonie od 7 do 18 dni. W przypadku przedstawionej
przeze mnie rudbekii – okres ten trwa 5-8 dni. Nawet lewkonie (8-14 dni),
nagietek (6-12 dni), słonecznik (7-14), szarłat (10-14 dni) czy żeniszek
(10-12) tyle czasu nie wytrzymują, a również uchodzą za trwałe kwiaty cięte.
Zaleca się, aby
ścinać do wazonu rozwinięte kwiaty tej jednorocznej rośliny. Prawie 20 gatunków
pozwala na swobodny dobór roślin na rabaty czy inne kwietniki. Niektóre odmiany
mogą rosnąć w pojemnikach, ale to dotyczy karłowatych cynii (do 20 cm ).
Cynia jest
pierwszym kwiatem, który zakwitł na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Nastąpiło to 20 I 2016 r. Tym samym jakobinki, które dotąd podbijały glob
ziemski, zdobyły kosmos.
Warto również
przytoczyć dość ciekawą opinię na temat jakobinek, wyrażoną przez Izabelę
Kiljańską: „Kto lubi w roślinie delikatność linii, miękkość płatków i liści,
ten nie zachwyci się cynią, gdyż oznacza się sztywnością. Płatki są jakoby
wycięte z grubego papieru, a liście łodygi szorstkie. Za to barwy jej kwiatów
są bezkonkurencyjne”. I z tym ostatnim zdaniem trudno nie zgodzić się J
Pozdrawiam
Piotr Ossowski
Przy pisaniu tego artykułu
skorzystałem z następujących publikacji:
- R.
Herwig, C. Riou, 350 roślin
ogrodowych, Warszawa 1995.
- I.
Kiljańska, Kwiaty w ogródku,
Warszawa 1972.
- Uprawa roślin ozdobnych, red. H. Chmiel, Warszawa 2000.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz