22 sierpnia 2016

Poziomki

Poziomkę warto uprawiać w ogrodzie dla aromatycznych owoców rozpływających się w ustach i pieszczących swym smakiem podniebienie, którymi można cieszyć się przez całe lato w przeciwieństwie do truskawki. Jednak ta niepozorna bylina kryje za sobą ciekawą historię oraz intrygującą symbolikę.



Poziomka jest niewielką byliną kłączową z rodziny różowatych. Zasadniczo nie przekracza 20 cm wielkości. Choć można uprawiać ją w doniczce, to najlepiej znaleźć dla niej półcieniste miejsce w ogrodzie, tym bardziej, że jest odporna na mrozy. Cecha ta nie dziwi, skoro naturalnym środowiskiem poziomki były chłodne, o średniej wilgotności bory Północnej Półkuli. Na tym tle jako wyjątkowy jawi się gatunek poziomki pochodzący z Chile, który zjawił się w Europie w XVIII wieku. Sto lat wcześniej pojawiła się odmiana z Północnej Ameryki – wirginijska. Do dziś powstało wiele gatunków poziomki na zasadzie swobodnego zapylania między jej gatunkami. Ingerencja człowieka była nieznaczna. W naturze nadal występują trzy dzikie gatunki poziomki: pospolitej, twardawej oraz wysokiej. Wszystkie można spotkać w Polsce.




Poziomka szybko podbiła serce człowieka. Owoc, bogaty w witaminę C, sole mineralne czy garbniki, posiada wyjątkowy, charakterystyczny smak. Najlepiej smakuje świeżo zerwany z krzaczka. Co niektórzy wyrabiają z poziomki dżemy czy soki, a nawet nalewki. Ponadto w kuchni ma zastosowanie także liść poziomki jako przyprawa.


Wspomniane właściwości sprawiły, że poziomkę zaczęto wykorzystywać w medycynie. Napary z liści działają przeciw anemii, stanom napięcia nerwowego, biegunce czy innym problemom układów pokarmowego i moczowego. Z korzenia sporządza się wywar mający właściwości tonizujące i moczopędne.



Poza tym poziomka znalazła zastosowanie w kosmetyce oraz dekoracyjne. Suszone liście są używane do potpourri. Jednak o wiele ciekawsze jest znaczenie symboliczne tej rośliny. W kulturze chrześcijańskiej ongiś uważano, że poziomka o białych kwiatach symbolizowała dziewictwo i macierzyństwo Maryi. Kwitnienie i owocowanie interpretowano jako nieśmiertelność. Cała roślina miała oznaczać doskonałą sprawiedliwość, a nawet rozkosz ziemską. Sam zaś trójliść poziomki symbolizował, co chyba oczywiste, Świętą Trójcą. W przypadków snów – senniki traktowały poziomkę jako metaforę relacji w związku lub towarzyskich. Warto również zaznaczyć, że zgodnie z lapońską tradycją, na Święta Bożego Narodzenia należy przygotować ciasto z poziomek, jagód oraz mleka reniferów.



Jeszcze ciekawszego porównania dokonał argentyński pisarz Julio Cortazar w powieści Gra w klasy: „Kiedyśmy się rozstali, byliśmy jak dwoje dzieci, które gwałtownie zaprzyjaźniły się na jakichś imieninach i teraz patrzą na siebie, podczas gdy rodzice odciągają je za ręce, i jest w tym jakiś słodki ból i jakaś nadzieja, i już się wie, że jedno ma na imię Tony, a drugie Lulu, i to wystarcza, żeby serduszko było jak poziomka i...”



Pozdrawiam
Piotr Ossowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz